Czy zdobycie wiedzy o Bogu ( z Biblii) zobowiązuje nas do czegoś?

Poznanie (zgodne z definicją biblijną wiary) nie zobowiązuje nas do niczego. Nie wchodząc w niuanse: czy są osoby (choćby w Biblii) , które wierzyły w Boga - a nie postępowały zgodnie z jego wymaganiami?

Ponadto:
1. Zdobycie wiedzy ( z Biblii) może prowadzić do wiary w Boga, ale nie musi, Paweł pisze: np. Rz 10:16: \"Ale nie wszyscy dali posłuch\"
2. Zdobycie wiedzy ->  wiara - > jednak brak zrozumienia wymagań Boga -> Rz 10:2: \"pałają żarliwością ku Bogu, nie opartą jednak na pełnym zrozumieniu\"
3. Zdobycie wiedzy -> wiara -> nie musi prowadzić do spełniania wymagań Boga, świetny przykład w tej sprawie podał Jakub: \"wiara bez uczynków jest martwa\" (Jak 2:17) -> demony też wierzą w Stwórcę (Jak 2:19)

Poznanie zobowiązuje jeśli rozumiemy działania Boga podejmowane w celu realizacji jego zamierzeń (dla dobra ludzi) oraz gry potrafimy okazywać wdzięczność :)
Większość osób ma postawę roszczeniową (coś im sie należy i już) nie czują potrzeby dziękować za cokolwiek (Łuk 17:11-19). Inni dziękują, ale tak naprawdę nie czują sie naprawdę wdzięczni. (polecam w tym kontekście Judy 16)
Można mówić o zobowiązaniu - jeśli to zobowiązanie zrozumiemy i mamy po prostu szczere pobudki i właściwe nastawienie serca i umysłu - o czym np. czytamy w Dz. Ap 28:26-28 (gdzie cytowany jest prorok Izajasz): \"usłyszycie dobrze, ale nie zrozumiecie, i dobrze będziecie widzieć, ale nie zobaczycie. Bo otępiało serce tego ludu. Usłyszeli niechętnie i zamknęli oczy, aby przypadkiem nie zobaczyli oczami i uszami nie usłyszeli, i nie zrozumieli sercem, i nie nawrócili się, i abym ich nie uleczył\".

Spełnianie woli Boga wymaga wyrzeczeń - a niewielu jest gotowych by sie wyrzekać (nawet niezbyt mądrych) pragnień, chorobliwych ambicji, etc.

Jesteśmy wolni - dlaczego wobec tego Bóg oczekuje od nas...

Taniec w Biblii